Zbigniew Walendzewicz, prezes spółki Targowiska Miejskie zapewnia, że nie ma planów zamknięcia targowiska. - A wręcz przeciwnie - mówi. - Myślimy nad lepszym zagospodarowaniem terenu. Mam nadzieję, że właściciel pozytywnie zaopiniuje koncepcję i wesprze nas finansowo.
Na bazarze znajdują się murowane budynki, w których kupcy mają stoiska oraz kioski. W ostatnim czasie
część straganów została zamknięta, a niektóre budki - wyburzone. - Handlowcy rezygnują z działalności z uwagi na coraz niższe dochody - mówi Dorota Zdancewicz, właścicielka stoiska. - Ich stragany są natychmiast wyburzane.
Kupcy obawiają się, że to doprowadzi do likwidacji targowiska.
- Nikt przecież nie będzie utrzymywał tak dużego placu dla kilku stoisk - przedstawiają swoje racje. - A nawet gdyby, to potwornie wzrosną koszty utrzymania, targowiska, które pokrywają handlowcy. Ostatecznie sami zrezygnują, by nie dopłacać do interesu.
Walendzewicz wyjaśnia, że spółka zawarła z handlowcami trzy rodzaje umów. Np. w hali głównej kupcy dzierżawią powierzchnię pod boksy. Te zaś nalezą do przedsiębiorców.
- Osoby, które rezygnują z działalności zabierają swoje stoiska i to jest naturalne - dodaje. - Ale nie dzieje się to na dużą skalę. W tej chwili mamy pusty tylko jeden boks.
W przypadku kiosków sytuacja przedstawia się nieco gorzej. W ciągu ostatnich dwóch lat z działalności zrezygnowało 15 procent kupców. - To skutek kryzysu gospodarczego - uważa Walendzewicz. - W domach handlowych, czy galerii jest jeszcze gorzej.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?