MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kandydaci Lewicy chcą, by komunikacja miejska w Białymstoku była bardziej przyjazna dla mieszkańców

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Kandydaci na radnych i kandydat na prezydenta Białegostoku zapowiadają, że chcą uczynić miejską komunikację lepszą i uwzględniająca potrzeby miszkańców
Kandydaci na radnych i kandydat na prezydenta Białegostoku zapowiadają, że chcą uczynić miejską komunikację lepszą i uwzględniająca potrzeby miszkańców Andrzej Matys
Kandydat na prezydenta Białegostoku Andrzej Aleksiejczuk i kandydaci na radnych Nowej Lewicy maja kilka pomysłów na poprawę funkcjonowania Białostockiej Komunikacji Miejskiej. Mówili o nich podczas piątkowej (29.03) konferencji przy centrum przesiadkowym w centrum Białegostoku.

- Główne hasło naszej kampanii to: Oddamy Białystok mieszkańcom, a w tym przypadku trzeba powiedzieć, że oddamy komunikacje miejską mieszkańcom. Chcemy przywrócić miastu funkcje społeczną, bo dzisiaj jest ona (wobec mieszkańców) biznesowa, szczególnie w zakresie komunikacji – oznajmił kandydat Lewicy na prezydenta Białegostoku Andrzej Aleksiejczuk.

Zarzucił także miastu, że nie próbuje zsynchronizować połączeń autobusowych z kolejowymi: - Co prawda nie jest to w jego wyłącznych kompetencjach, ale Miasto Białystok powinno dbać o mieszkańców. Natomiast w przypadku połączeń z miejscowościami ościennymi sytuacja jest tragiczna, bo emeryci, uczniowie czy studenci mają problem z dotarciem do miasta. Dlatego rada i sejmik powinny w tym temacie współpracować – stwierdził Aleksiejczuk.

Czytaj również:

Natomiast kandydatka Lewicy do Rady Miasta Białystok Justyna Rembiszewska mówiła o pomysłach na uzdrowienie białostockiej komunikacji. Zaczęła od tego, że kurczą się rozkłady autobusów, a w 2020 roku większość linii zaczęła kursować jak w soboty. Przed pandemią miasto drastycznie podniosło ceny biletów.

- Od 2020 roku liczba pasażerów korzystających z komunikacji miejskiej spadła o 60 proc. i po pandemii nie wróciła do poprzedniego poziomu. Spadła też jakość usług. Skutkiem tego jest przyrost aut w mieście, co rodzi problemy na ulicach i osiedlach, gdzie samochody zajmują większość powierzchni przy blokach – mówiła kandydatka Rembiszewska i uznała, że zapowiadany pilotaż komunikacji nocnej to kiełbasa wyborcza.

Jeśli zaś chodzi o pomysły Lewicy na usprawnienie transportu publicznego w Białymstoku są to m.in.:

  • przemyślane rozkłady budowane na podstawie analiz ruchu;
  • stworzenie nowej mapy linii autobusowych dostosowanej do potrzeb;
  • przedłużenie czasu kursowania autobusów;
  • powołanie linii okrężnej, by można było dojechać bezpośrednio np. z Jaroszówki do osiedla TBS;
  • zastąpienie trzech spółek komunikacyjnych jedną;
  • budowa na obrzeżach stacji park&ride;
  • darmowa komunikacja w mieście, najpierw dla dzieci i seniorów, a potem dla wszystkich.

Czytaj również:

Dodajmy, że indywidualnym pomysłem kandydata Lewicy na prezydenta jest Karta Białostoczanina, dzięki której każdy, kto mieszka w stolicy województwa mógłby korzystać z darmowych przejazdów autobusami BKM, co ograniczyłoby ruch aut osobowych na ulicach miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kandydaci Lewicy chcą, by komunikacja miejska w Białymstoku była bardziej przyjazna dla mieszkańców - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna