Tym, że powiat przejął od gminy zabytkowy pałac we wsi Pawłowicze, starosta sokólski Piotr Rećko pochwalił się kilka dni temu, podczas otwarcia wyremontowanych dróg w tej gminie.
- Powiat sokólski przejął ten dwór. Chcemy go wyremontować i zrealizować dużą inwestycję związaną z jego remontem oraz całą zabudową parkową - mówił Rećko.
Starosta Piotr Rećko w stroju marszałka. Asystowali mu dyrektorzy wydziałów starostwa
Dwór w Pawłowiczach to datowana na XVII w. najstarsza murowana rezydencja na Podlasiu. Do dziś zachowały się też pozostałości budynków gospodarczych. Dworek jest otoczony parkiem, a do wejścia prowadzi lipowa aleja. Ten wyjątkowy zabytek od lat był w rękach gminy Kuźnica. I - jak zapewnia wójt - ciągle jest mimo informacji starosty o „przejęciu”. Wójt Paweł Mikłasz twierdzi, że nie ma mowy o przejęciu gminnej nieruchomości, a jedynie o użyczeniu.
- Podpisałem ze starostą umowę użyczenia dworku na czas nieoznaczony. To oznacza, że gmina wcale nie pozbyła się swego majątku, tylko w dalszym ciągu jest posiadaczem samoistnym tego dworku. Ta umowa w każdym momencie może zostać wypowiedziana - zapewnia Paweł Mikłasz.
To nie jest rozdawnictwo
Nie wyklucza jednak, że w przyszłości gmina, głosami radnych, może zdecydować o przekazaniu pałacyku powiatowi. Na obecnym etapie jest to niemożliwe ze względów formalnych.
- Owszem, właścicielem dworku jest gmina, ale z zastrzeżeniem w księgach wieczystych. Od 2013 r. przed sądem toczy się bowiem sprawa w związku z pojawieniem się spadkobierców, którzy roszczą sobie prawo do tej nieruchomości - mówi wójt.
I podkreśla, że absolutnie nie wyzbywa się gminnego majątku. Choć tylko w ostatnich latach gmina Kuźnica przekazała powiatowi dwie duże nieruchomości: po przedszkolu w Kuźnicy i po szkole podstawowej w Czuprynowie. Obie na ważne cele społeczne: domy dziecka.
- Dworek też ma być przeznaczony na cele społeczne. Ma tu być jakaś świetlica albo dom kultury. To też przecież cel społeczny - broni się wójt.
Kulturalny pałacyk na odludziu
O konkretne plany wobec użyczonego pałacu chcieliśmy spytać starostę. Piotr Rećko odebrał od nas telefon, ale stwierdził, że nie chce jeszcze na ten temat rozmawiać. Swoje plany zdradził już jednak portalowi isokolka.eu.
„Naszym celem jest wykorzystanie tego gmachu jako zamiejscowego ośrodka Powiatowego Domu Kultury. Chcemy pozyskać środki z Krajowego Planu Odbudowy” - powiedział Rećko.
Zdziwienia takimi planami i samym faktem „przejęcia” dworku nie kryje opozycyjny, choć - podobnie jak starosta - należący do PiS radny powiatowy Jarosław Hołownia. Jak zaznacza, sam remont dworku pochłonie grube miliony złotych, nie mówiąc już o jego późniejszym utrzymaniu. Podnosi też zasadność stworzenia tam zamiejscowej siedziby powiatowego domu kultury.
- Jaki jest sens otwierać filię Pedeku, jeśli do dziś nie mogą otworzyć głównej siedziby w skrzydle Liceum Ogólnokształcącego, które wciąż jest w remoncie? Poza tym, ten pałacyk jest na odludziu, kto tam będzie jeździł w celach kulturalnych? To totalne nieporozumienie - ocenia Jarosław Hołownia.
Paweł Mikłasz przypomina zaś, że dworek jest w tragicznym stanie, a gminy nie stać na inwestowanie w zdewastowany zabytek, ponieważ dużo ważniejsze są np. remonty dróg.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?