Podlaskie i warmińsko-mazurskie są jednymi z najsłabiej zaludnionych województw - wynika z Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2011 r. W porównaniu z 2002 r., kiedy przeprowadzono poprzedni spis, liczba ludności w obu województwach zmniejszyła się.
- Podlaskie znajduje się wśród 10 województw, w których zmalała liczba ludności - mówi Ewa Kamińska-Gawryluk, dyrektor białostockiego oddziału GUS. - Do tej grupy należy też warmińsko-mazurskie, w którym liczba mieszkańców spadła o 1,2 proc. w stosunku do 2002 r. Ubyło więc 17 tys. osób.
Natomiast w Podlaskiem mieszka o 4 tys. mniej osób.
Bilans w kraju jest dodatni
W 2011 r. najwięcej ludzi mieszkało (podobnie jak w 2002 r.) w województwach: mazowieckim, śląskim, wielkopolskim i małopolskim. Najmniej osób mieszka w woj. opolskim, lubuskim i podlaskim.
Mimo różnic w regionach, z danych GUS dla całego kraju wynika, że w ogólna liczba ludność wzrosła o blisko 100 tys. i wynosi 38 mln 300 tys. Na dodatni bilans wpłynęły głównie... Polki. Od 2002 r. przybyło 258 tys. pań, natomiast grono mężczyzn zmniejszyło się o 163 tys.
W woj. podlaskim na 100 panów przypada 106 kobiet (czyli o 2 więcej niż 8 lat temu). Prawie 107 statystycznych pań przypada na 100 mężczyzn w woj. warmińsko-mazurskim. Dlaczego nasz kraj jest coraz bardziej zdominowany przez płeć piękną?
- Po 40. roku życia zdecydowanie wzrasta - w porównaniu do kobiet - śmiertelność mężczyzn - tłumaczy lekarka Joanna Zabielska-Cieciuch. - Powodem jest zwiększone ryzyko zachorowań na choroby sercowo-naczyniowe, czyli zawały serca, udary, miażdżyce. Poza tym od wielu lat Podlasianki żyją najdłużej Polsce, średnio - 81,9 lat. Wpływają na to korzystne warunki środowiskowe. Natomiast średnia długość życia mieszkańca województwa podlaskiego to 72,5 roku.
Bogaci uciekają z miast
Ze spisu powszechnego wynika też, że w ostatnich latach o 11,8 proc. wzrosła liczba Polaków z wyższym wykształceniem. Spadła natomiast liczba mieszkańców miast (o 1,8 proc.). To ostatnie zjawisko ma w dużej mierze związek z migracjami z dużych ośrodków miejskich na obrzeża miast.
- Po pierwsze zmienia się stereotypowe myślenie. Jeszcze w latach 70. i 80. oznaką prestiżu i awansu społecznego było mieszkanie w mieście - przypomina Radosław Oryszczyszyn, białostocki socjolog. - Po drugie: Polacy stają się coraz bardziej majętni i stać ich na budowę oraz utrzymanie własnego domu na wsi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?