MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zahartowała go trudna młodość

Kazimierz Radzajewski
Wiktor Kakareko 100. urodziny obchodził w gronie kochającej rodziny. To dla nich poświęcił najlepsze lata młodości. Zasłużył na wdzięczność i miłość swoich potomków.
Wiktor Kakareko 100. urodziny obchodził w gronie kochającej rodziny. To dla nich poświęcił najlepsze lata młodości. Zasłużył na wdzięczność i miłość swoich potomków. Fot. K. Radzajewski
Kalinówka Królewska. Żadnych "fajek" i pogoda ducha - to recepta na dożycie 100 lat Wiktora Kakareko.

Przeżył rewolucję październikową i dwie wojny światowe. Nie pokonała go mordercza praca w Austrii i hitlerowskich Niemczech. Wiktor Kakareko z Kalinówki Królewskiej k. Jasionówki świętował w miniony czwartek 100-lecie urodzin.
Wiktor Kakareko przyszedł na świat 30 sierpnia 1907 r. W setną rocznicę urodzin jego rodzinny dom w Kalinówce Królewskiej zaludnił się kochającą rodziną i gośćmi, którzy pośpieszyli z gratulacjami i prezentami dla sędziwego jubilata.
Pan Wiktor przez całe życie zajmował się rolnictwem. Jest ojcem dwóch córek, posiada pięcioro wnucząt i jednego prawnuka.

Budował autostrady

I choć słuch szwankuje, i zdrowie nie takie jak za młodu, to Kakareko ma nadal doskonałą pamięć i chętnie wraca do historii swojego życia.
Jubilat służył w latach 30. w 9. Pułku Strzelców w pobliskim Osowcu, zaś po wybuchu wojny trafił do Brygady Łączności w Białymstoku.
- We wrześniu 1939 r. walczyłem pod Łomżą i Kockiem. 6 października trafiłem do niewoli niemieckiej. Z obozu w Częstochowie zabrali nas do Austrii, gdzie budowaliśmy autostradę. Potem wywieźli mnie gdzieś aż pod Francję, do pracy u bauera - zamyśla się 100-latek.
Schorowany i wyniszczony głodem wrócił do Polski w 1946 r.
Pan Wiktor nigdy nie stracił dobrego humoru. Jego ulubionym zajęciem jest czytanie, jest wiernym czytelnikiem "Rzeczpospolitej". Dosko-nale rozumie polską politykę i bardzo go niepokoi zachowanie elit.

Nie pal! Pożyjesz tyle co ja

- Mam tylko problemy ze zrozumieniem skomplikowanych zagadnień giełdowych. Ale to i tak już nie dla mnie - mówi jubilat.
Recepta na długowieczność to, według Kakareki, zachowanie pogody ducha i dbałość o własne zdrowie.
- Nigdy nie paliłem papierosów, nawet w niewoli oddawałem je innym. To bezsensowna trucizna - radzi pan Wiktor.
Teraz mieszka u córki w Białymstoku. Dzień swoich setnych urodzin jubilat świętował jednak w Kalinówce, gdzie za pośrednictwem wójta Jasionówki Wiesławy Kitlas otrzymał życzenia od premiera RP i wojewody podlaskiego. Kierownik placówki KRUS w Mońkach Bogusław Woroniecki wręczył zaś 100-latkowi decyzję o przyznaniu dodatku do rolniczej emerytury, który wynosi obecnie 2059 zł miesięcznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna